Bagaż na rowerze

Jeżeli uważasz, że przesiadając się na rower ograniczasz swoją mobilność tragarza, to śpieszę donieść, że niekoniecznie... Spędzając tydzień w Amsterdamie zeszłego lata miałem okazję naoglądać się najrozmaitszych przykładów mniej lub bardziej ciekawych rozwiązań. Począwszy od przewożenia kilkoro dzieci (przez jedną osobę) a na przyczepie, która z powodzeniem służy do zapatrzenia sklepu kończąc. Niestety, nie wpadłem wtedy na pomysł, aby wszystkim tym ciekawostkom zrobić zdjęcia. Przebrałem to co mam i kilka się znalazło. Obiecuję, że jak się tam znowu wybiorę, to się poprawię. Przeczytaj więcej...
Comments

Park + Ride w Amsterdamie


Nadchodzi czas wakacyjnych wypraw. Jeżeli ktoś zamierza pojechać na wakacje do Holandii samochodem i zatrzymać się w Amsterdamie, to radzę go porzucić na jednym z pięciu parkingów P&R. Darmowych parkingów w centrum nie znajdziemy, a te istniejące są potwornie drogie. Na dodatek można się spodziewać włamania. Zresztą, po co parkować auto w mieście, skoro poruszanie się nim stanowi istny horror? Jest tylko jedno odstępstwo od tej reguły - jeżeli zamierzamy zatrzymać się w hotelu, który ma swój własny parking i zaakceptujemy jego koszt. Ale i tak, nawet w takim przypadku nie należy auta traktować jako środka lokomocji do poruszania się po mieście. Przeczytaj więcej...
Comments

Rower na drodze o małym natężeniu ruchu

W miejscach o małym natężeniu ruchu (np. na drogach lokalnych, małych miastach lub uliczkach nie będącymi przelotowymi) niekiedy nie jest potrzebne specjalne wytyczenie dróg rowerowych oddzielonych pasem zieleni. Niekiedy nawet nie jest potrzebne poszerzanie istniejącej drogi - wystarczy ją tylko odpowiednio oznakować. Całość rozwiązania skupia się na współpracy i wzajemnym poszanowaniu uczestników ruchu.
Warto zaznaczyć, że zupełnie niewielkim kosztem i nakładem pracy można zwiększyć bezpieczeństwo zarówno rowerzystów jak i osób podróżujących samochodami (gdyż nie będą sobie wchodzić w drogę, nie będzie potrzebne nerwowe wyprzedzanie itp). Rozdzielenie ruchu jest istotne w szczególności na dogach lokalnych, gdzie (w szczególności przyjezdni) nie zawsze są świadomi, że w każdej chwili mogą się spodziewać rowerzysty...

Przeczytaj więcej...
Comments

Za potrzebą na mieście...

Myślałem, że w dzisiejszych czasach miejskie szalety odeszły do lamusa, co najwyżej utrzymują się tylko nieliczne, ale za to gdzieś ukryte przed wzrokiem ciekawskich. Przeczytaj więcej...
Comments

Bezpiecznie na skrzyżowaniu

To, że w takim Amsterdamie czy mu podobnych miastach jest przysłowiowy raj dla rowerzystów, to już każdy słyszał. Gdy zeszłego lata wybraliśmy się tam na wakacje postanowiłem zwrócić uwagę na różne aspekty jazdy rowerem. W szczególności interesowały mnie rozwiązania poza miastem, czyli co czeka rowerzystę, gdyby chciał się wybrać z dala od miejskiego zgiełku. I nie ma znaczenia, czy w celach rekreacyjnych, czy po prostu dojeżdżając do pracy. To, co zastałem bardzo (mile) mnie zaskoczyło. Przeczytaj więcej...
Comments

Rowerem po Amsterdamie i okolicach - zadaszenia

Nadeszła wiekopomna chwila, gdy znalazłem czas, by podzielić się wrażeniami z wyjazdu do Amsterdamu zeszłego lata (lipiec 2008). Pojeździłem tam chwilę po mieście oraz jego okolicach, żeby samemu przekonać się jak to jest, gdy być rowerzystą to brzmi dumnie. Ciekawiło mnie także to, czy te osławione zdjęcia zatłoczonego Amsterdamu są prawdziwe oraz jak wygląda sytuacja dojazdu osób mieszkających na przedmieściach lub nawet jeszcze dalej... Przeczytaj więcej...
Comments